Krew recenzja książki

Estimated read time 4 min read

Bez obaw. Napisana przez księdza książka nie musi być skierowana do ortodoksyjnych katolików; przez eks-księdza natomiast do rzeszy ateistów. Powieść Francisco Asensi skierowana jest do każdego, kto lubi spędzić wieczór śledząc trzymającą w napięciu akcję, zagłębiając się jednocześnie w religijnych, doktrynalnych ciekawostkach.

 

Inspektor Mezeres, specjalizujący się w przestępstwach religijnych policjant, pewnej nocy odbiera telefon, który później okaże się zachętą do wszczęcia ryzykownego śledztwa. Tymczasem słuchając pokornie instrukcji wybiera się do madryckiego klasztoru Wcielenia Pańskiego, który stał się celem tajemniczej kradzieży. Na miejscu, wśród równo poukładanych relikwii przez – mogłoby się wydawać – jakże kulturalnych i porządnych przestępców dowiaduje się o kradzieży ampułki z krwią świętego Panteleona. Sam wybór złodziei, którzy pozostawili inne, cenniejsze relikwie, nie wydaje się być przypadkowy. Tezę inspektora potwierdza znalezione  w ukrytym tunelu łączącym klasztor z Królewskim Alkazartem Habsburgów ciało mężczyzny, mającego wytatuowaną na ramieniu swastykę. W sprawie pojawiają się nowe, wymagające odpowiedzi pytania – czy kradzież ma związek z jakąś madrycką, nazistowską sektą? Do czego potrzebna jest jej krew akurat tego świętego? Pytania namnażają się jeszcze bardziej, kiedy Mezares zostaje odsunięty od dochodzenia. Zaintrygowany, współpracując z dwoma innymi policjantami, ojcem Mendezem i ukochaną kobietą, Palomą, będącą jednocześnie znawczynią sztuki, postanawia rozpocząć prywatne śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci i dziwnych powiązań, jakie z biegiem czasu zaczynają się ujawniać.

 

Przekręcając kolejne karty powieści, czytelnik zagłębi się w historii kościoła, poznając między innymi powiązania SSmanów z papieżem, którym ten zlecił wykopaliska archeologiczne czy sekty ubóstwiające cielesne rozkosze. Znajdzie się także blisko nauki poznając tajniki tiksotropii czy klonowania. Pozna sztukę, analizując wspólnie z bohaterami obrazy Hieronima Boscha, na których zaczęły pojawiać się dziwne symbole. Zobaczy oczyma wyobraźni także paryską i madrycką architekturę, przemieszczając się między innymi po muzeach, kościołach czy przerażających katakumbach.

 

Powieść obfituje także w zaskakujących, barwnych bohaterów. I tak możemy zaliczyć do nich wyuzdaną, wyzwoloną Palomę, czytając o jej dzikich igraszkach z głównym bohaterem, który na kartach powieści przełamuje własną seksualną nieśmiałość. Odnajdziemy tu także żywiołowego, kontrowersyjnego kardynała, który nie raz swoimi publikacjami naraził Watykan na utratę autorytetu. Pojawi się także mniszka Adelgard, nazistka wierząca, że Jezus chciał zniszczyć naród żydowski.

 

W książce pojawia się także wiele intrygujących wątków: kwestia sklonowania Chrystusa, sprawa dziecka biskupa z jedną z zakonnic, powiązania Watykanu z nazizmem, tajemnicze znaki zostawiane przez ofiary, mające naprowadzić policję na stojących za kradzieżą ludzi. Wszystko to opisane w sposób bardzo dynamiczny, sugestywny i rzetelny – warto dodać, że Francisco Asensi poza dziesięcioletnią przygodą z duchowieństwem, studiował także teologię i historię. Wiedzą jaką nabył dzieli się w sposób przystępny z czytelnikiem, edukując go i uświadamiając, co kryje się za poszczególnymi katolickimi symbolami. Informacje te nie spowalniają akcji, ale są jej atrakcyjnym dodatkiem, zmuszającym niejednokrotnie odbiorcę do chwili refleksji.

 

Powieść Francisco Asensi jest warta polecenia przede wszystkim miłośnikom thrillerów, religijnych zawiłości, a także historii kościoła. Tym, którzy nie zgorszą się czytając kilkakrotnie o męskiej masturbacji czy śledząc wyuzdane dialogi podczas gry wstępnej. Tym, którzy nie szukają książki, przy której czytaniu można zasnąć. Tym, którzy docenią doskonałe połączenie wiedzy i rozrywki, tworzące książkę o przemyślanych proporcjach.


Autor: Francisco Asensi
Tytuł: Krew
Tytuł oryginalny: Aima
Wydawca: Albatros
Data wydania: 15 stycznia 2010
Kategoria: Thriller, sensacja
Ilość stron: 472
Oprawa: Miękka
Cena: 31,90


Autor recenzji Marta Kalinowska

You May Also Like

More From Author